najbardziej czego się boję -to, że mogę już nigdy nic nie napisać, bo skończyło się coś co wyniszczyło mnie najbardziej od trzech lat. nie cierpię już, a ponoć człowiek najlepiej pisze właśnie wtedy
Najwięcej słów wychodzi spod placów w wielkim cierpieniu, niezaprzeczalna prawda. Jednak szczęście też ma swoje słowa... może nie tak piękne i bogate... Bo cierpi się słowami, a radość wypływa z człowieka w każdy możliwy sposób, Mniej się pisze, bo część energii ulatuje gdzie indziej, a cierpienie calutkie zamienia się w słowa.
Najwięcej słów wychodzi spod placów w wielkim cierpieniu, niezaprzeczalna prawda.
OdpowiedzUsuńJednak szczęście też ma swoje słowa... może nie tak piękne i bogate... Bo cierpi się słowami, a radość wypływa z człowieka w każdy możliwy sposób,
Mniej się pisze, bo część energii ulatuje gdzie indziej, a cierpienie calutkie zamienia się w słowa.