środa, 29 stycznia 2014

przywiązałam się do tych nocnych rozmów, słów rozumianych i bycia sobą

poniedziałek, 27 stycznia 2014

nie stało się nic a czuję się jakby było najgorsze
dlatego, że sama sobie to robię. Sama jestem sobie winna. Nie mam co robić, szukam sensu życia i sobie go znajduję. Szkoda, że właśnie w taki sposób. Nie czuć nic i nagle poczuć wszystko. Nic się nie zmienia. O tej sytuacji wszystko jest trudniejsze, niełatwe. Mimo że nigdy nie było tak dobrze
kilka słów, kilka prostych zdań i na głos wypowiedzianych myśli. Tak wspaniale wiedzieć więcej niż kiedykolwiek. Domyślać się względnie, niby mieć nadzieję ale nie mieć nic. I jedyne co możesz zrobić to nic. Pozwólcie mi przestać.

sobota, 25 stycznia 2014

nic nie czuję, szkoda.
Połączył nas wspólny smutek
                                           -J.Żulczyk 

wtorek, 21 stycznia 2014

do głowy przychodzi mi tylko jedno: musisz przestać

niedziela, 19 stycznia 2014

samoznalezienie

poniedziałek, 13 stycznia 2014

brnę w to dalej, chociaż wiem, że dobrze na tym nie wyjdę

sobota, 4 stycznia 2014

są sny, które pamiętam do dziś, w każdej chwili. bardziej realne niż to, co teraz.
i tak od jednego do drugiego, z chwilą zakłopotania, skrywanych spojrzeń, koszmarów sennych i nieśmiałych uśmiechów. później znów krótkie rozmowy, lub ich brak, rozmyślania nad milionem wrażeń zawartych w dwóch sekundach, gdy świat się zatrzymał. to na świeżo. potem ja z tego ochłonę i zapomnę, bo przestanie to mieć jakiekolwiek znaczenie, do następnego razu. do za dwa miesiące, do grudnia za rok, do za trzy lata. do na wieczność.